piątek, 2 stycznia 2015

Rozczyn ze świeżych drożdży

Rozczyn może i brzmi podejrzanie, ale naprawdę nie taki diabeł straszny jak go malują. 
Pomyślmy zresztą o wymiernym celu naszego rozczynowego wysiłku: pięknym, pachnącym, puszystym, domowym cieście drożdżowym! :)

Pichcąc słuchałam: Sinead O'Connor "TAKE ME TO CHURCH"

Składniki:
20 - 25 g świeżych drożdży
1 łyżka cukru
3 łyżki mąki pszennej
1/4 szklanki letniego mleka

Do małego garnuszka skruszyć palcami drożdże i zasypać cukrem. Następnie, powoli wlewać letnie mleko, cały czas intensywnie mieszając. Następnie dodać mąkę i cały czas mieszać, do momentu aż znikną wszystkie grudki. Nie folgujemy sobie i nie odpuszczamy - zero tolerancji dla grudek! :)

Następnie garnuszek przykryć czystą ściereczką i pozostawić do wyrośnięcia w ciepłym miejscu na pół godziny.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz