Pichcąc słuchałam: Family Of The Year "HERO" Składniki (ok. 12 babeczek): 3/4 szklanki oleju 1/2 szklanki cukru 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego 1 jajko 1 szklanka mąki 3/4 łyżeczki sody oczyszczonej 4 łyżki ciemnego kakao 1/2 szklanki jogurtu naturalnego kilka kiści czerwonej porzeczki Uwaga: wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej! Olej, cukier i ekstrakt miksujemy. Dodajemy jajko i dalej mieszamy. Następnie dodajemy na przemian przesianą mąkę, sodę, kakao i jogurt i dokładnie miksujemy. Formę na muffinki wykładamy papilotkami. Do każdej nakładamy po łyżce masy, następnie kilka porzeczek, na to znowu troszkę ciasta, troszkę porzeczek i na wierzchu jeszcze raz nieco kakaowej masy - całość ma sięgać ok. 3/4 wysokości foremek. Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni. Muffinki pieczemy ok. 30 minut. Smacznego! :)
Pichcąc słuchałam: Louis Berry "HOW WOULD YOU FEEL" (cover) Składniki: Warstwa truskawkowa: 1 galaretka truskawkowa 300 g truskawek 1/4 szklanki cukru 100 g jogurtu greckiego Spód brownie: 150 g masła (+ nieco do posmarowania tortownicy) 150 g gorzkiej czekolady 2 jajka 0,5 szklanki cukru 90 g mąki pszennej
Masa serowa: 500 g gotowego twarogu sernikowego 1 mascarpone 1 budyń waniliowy 0,5 szklanki cukru 1 jajko
Zaczynamy od warstwy galaretkowo-jogurtowo-truskawkowej. Zagotowujemy 400 ml wody, odstawiamy z ognia, wsypujemy galaretkę. Mieszamy do całkowitego rozpuszczenia. Truskawki kroimy na kawałki, wrzucamy do niedużego garnka, dodajemy cukier i gotujemy na większym ogniu ok. 7-10 min, co chwilę mieszając. (Truskawki zmiękną i zaczną się rozpadać.) Truskawki dodajemy do galaretki, mieszamy i studzimy (najlepiej w lodówce). Gdy galaretka będzie już zimna dodajemy jogurt, mieszamy i wstawiamy do lodówki. Teraz przygotowujemy warstwę brownie. Okrągłą tortownicę o średnicy ok. 25cm smarujemy masłem i wykładamy papierem do pieczenia (papier ma sięgać ponad brzegi foremki). Masło kroimy na kawałeczki, wrzucamy do rondelka i roztapiamy na małym ogniu. Odstawiamy z ognia, dodajemy drobno posiekaną czekoladę i mieszamy, aż do roztopienia i uzyskania jednolitej masy. W osobnej misce mieszamy jajka z cukrem. Dodajemy roztopioną czekoladę z masłem i chwilkę miksujemy, na gładką masę. Dodajemy przesianą mąkę i krótko miksujemy, do uzyskania jednolitego ciasta. Wykładamy do tortownicy i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 160 stopni. Pieczemy 19-20 minut. Po tym czasie wyciągamy brownie, ale nie wyłączamy piekarnika. Następnie zabieramy się za masę serową. Miksujemy twaróg z budyniem w proszku i cukrem, do połączenia składników. Dodajemy jajko i mascarpone i jeszcze raz miksujemy. Wykładamy na spód brownie. Blaszkę owijamy folią aluminiową (od spodu i z boków). Ciasto pieczemy ok. 25 minut, do zastygnięcia masy serowej. Na ostudzoną warstwę serową wykładamy tężejącą warstwę truskawkową. Wstawiamy do lodówki do całkowitego stężenia, najlepiej na całą noc. Smacznego! :)
Pichcąc słuchałam: Mrozu "NIEŚMIERTELNI" Składniki: 60 g masła 2/3 szklanki cukru 2 jajka 1,5 szklanki mąki pszennej 0,5 szklanki zmielonych migdałów (+ trochę do posypania) 1 łyżeczka proszku do pieczenia 0,5 łyżeczki sody oczyszczonej 1 szklanka jogurtu naturalnego (lub greckiego) 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii 250 g truskawek (pokrojonych na kawałki)
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. Mąkę przesiewamy i łączymy z proszkiem do pieczenia, sodą oczyszczoną i zmielonymi migdałami. Mikserem ucieramy masło z cukrem - do uzyskania jasnej, puszystej masy. Wbijamy jajka, jedno po drugim, po obu dalej ucierając. Dodajemy ekstrakt z wanilii. Następnie dodajemy suche składniki i jogurt (na zmianę) i wszystko mieszamy szpatułką. Formę na muffinki wykładamy papilotkami. Do każdej nakładamy ciasto - prawie do pełna. W każdą z babeczek wciskamy po kilka kawałków truskawek. Na wierzchu możemy jeszcze nieco posypać kawałkami migdałów. Pieczemy w temperaturze 165 stopni, przez ok. 25 minut. Smacznego! :)