Pichcąc słuchałam: Empire of The Sun: "WE ARE THE PEOPLE"
Składniki:
bułki cemitas (przepis tu)
filet z kurczaka
łyżka miodu
łyżka musztardy
oliwa/olej
sól
pieprz
słodka mielona papryka
sałata
cebula
pomidor
mozarella
awokado
majonez
ketchup
Kurczakowi serwujemy letni prysznic i usuwamy chrząstki, kostki, itd. Następnie kroimy go na mniejsze fileciki i zabieramy się za marynatę: w misce mieszamy łyżkę miodu, łyżkę musztardy, 2 łyżki oliwy, sól i pieprz. Następnie wkładamy kurczaka i taplamy go w marynacie z każdej strony.
Tak przyrządzonego kurczaka wkładamy do lodówki na co najmniej 2 godziny (lub dłużej, jeśli mamy czas)
Następnie kroimy na plasterki pozostałe składniki: cebulę, pomidora, awokado i mozarellę. Niech sobie czekają.
Kurczaka wyciągamy na patelnię lub grill, doprawiamy z obu stron solą, pieprzem i papryką i smażymy spokojnie, aż pięknie się zarumieni.
Bułki cemitas kroimy na pół i dosłownie na chwilkę wkładamy do piekarnika, aż się lekko podgrzeją i zrobią znów chrupiące. Następnie smarujemy majonezem, wykładamy liść sałaty, kawałek kurczaka, mozarellę, awokado, plasterek pomidora i cebuli - całość dekorujemy ketchupem. I gotowe! :)