Pichcąc słuchałam: Chet Faker "NO DIGGITY"
Składniki (na 8 chlebków):
2 szklanki mąki pszennej
1 płaska łyżeczka soli
12g świeżych drożdży
oregano
bazylia
3/4 szklanki ciepłej wody
2 łyżki oliwy
1 łyżeczka cukru
oliwa do smażenia
Tradycyjnie, zaczynamy od rozczynu.
Drożdże rozkruszamy palcami do miseczki, zasypujemy cukrem, dodajemy odrobinę ciepłej wody i mieszamy. Przykrywamy ścierką i odstawiamy na 15 minut w ciepłe miejsce.
Mąkę przesiewamy do dużej miski, dodajemy sól, nieco oregano oraz bazylii i wszystko razem mieszamy. Kiedy rozczyn będzie gotowy, dodajemy go do mąki, wlewamy 3/4 szklanki ciepłej wody oraz oliwę i wyrabiamy delikatnie ciasto. Możliwe, że będziemy musieli dodać nieco mąki, ale powinna to być rzeczywiście znikoma ilość.
Miskę przykrywamy ściereczką i zostawiamy na 1,5 godziny do wyrośnięcia.
Po tym czasie przenosimy ciasto na stolnicę i dzielimy na 8 części. Każdą część wałkujemy na placek grubości ok 1 cm.
Na patelni rozgrzewamy oliwę i smażymy na niej chlebki, po ok 2 minuty z każdej strony.
Smacznego! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz