Składniki (na 16 bułeczek):
125 ml mleka
125 ml wody
3 łyżki miodu
1 jajko
2,5 szklanki mąki pszennej
1 szklanka mąki żyniej
0,5 szklanki zmielonego siemienia lnianego (zmielonego blenderem lub w młynku do kawy)
1 łyżeczka soli
1,5 łyżki roztopionego masła
Na rozczyn:
20 g świeżych drożdży
1 łyżka cukru
3 łyżki mąki pszennej
1/4 szklanki letniego mleka
Na wierzch:
1 jajko
siemię lniane (może być również mak, wedle upodobania :))
Na samym początku przygotowujemy rozczyn: przepis tutaj
Rozczyn mieszamy ze wszystkimi składnikami na ciasto. Wyrabiamy, pod koniec dodając roztopiony tłuszcz. Ciasto powinno być miękkie i elastyczne.
Formujemy je w kulę, po czym przykrywamy czystą ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce do podwojenia objętości (na 1,5 godziny).
Po tym czasie ciasto jeszcze lekko wyrabiamy i dzielimy na 16 części. Następnie formujemy bułeczki.
Układamy je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, przykrywamy ściereczką i odstawiamy na kolejne 30 minut.
Przed samym pieczeniem, smarujemy je jajkiem wymieszanym z łyżą wody oraz posypujemy ziarnami.
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni i pieczemy w nim bułki przez ok. 20 minut.
Smacznego! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz